Zauroczona
"Chociaż w moim pokoju było
25 stopni, miałam na sobie szlafrok i wełniane skarpety,
owinięta byłam w kołdrę i koc... obudziłam się zwinięta
w najmniejszą możliwą kulkę, tuż przy brzegu łóżka, tuląc się
do oparcia.
Nie powinno mi być zimno, prawda?
A jednak Twoje ciepło jest mi najbardziej potrzebne i nie zastąpi go głupie 25 stopni i kawałek materiału. "
Nie powinno mi być zimno, prawda?
A jednak Twoje ciepło jest mi najbardziej potrzebne i nie zastąpi go głupie 25 stopni i kawałek materiału. "
Zauroczony
"A na deser?
1 kg Twojego uśmiechu ze szczyptą mojego humoru zmieszam z Twoimi pocałunkami, aż do utworzenia się błogiego stanu. Podgrzeję atmosferę, a gdy serce nabierze tempa, dodam 2 kg szybkiego oddechu. A na koniec szepnę Ci: Dzień dobry, kocham Cię! "
1 kg Twojego uśmiechu ze szczyptą mojego humoru zmieszam z Twoimi pocałunkami, aż do utworzenia się błogiego stanu. Podgrzeję atmosferę, a gdy serce nabierze tempa, dodam 2 kg szybkiego oddechu. A na koniec szepnę Ci: Dzień dobry, kocham Cię! "
-------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Kochani wczoraj zakończyłam bloga, dziś startuję z nowym. Na razie są tylko bohaterowie, ale dizś w nocy albo jutro do południa pojawi się 1 ;)
Lolkaa
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz