Zauroczenie? Czy może już miłość? No właśnie jak rozpoznać
kiedy kończy się zauroczenie, a zaczyna miłość? Niektórzy mówią, że to się po
prostu czuję. Ale co jeśli my tego nie czujemy, albo po prostu mylimy, że sobą
te dwa uczucia? A jeśli ktoś spytał by nas co to miłość? Czy dalibyśmy rade
wyrecytować definicję miłości? Czy
miłością jest troska o naszą drugą połówkę, przekładanie jej potrzeb ponad
swoje, chęcią zapewnienia jej szczęścia?
To czym jest zauroczenie? Jakie
ono ma definicję? Czy zauroczenie to
pierwszy krok do miłości? A może to zauroczenie to igła wbijana w sam środek
naszego serca? Niby wiesz, że darzysz tę osobę uczuciem, ale nie jesteś pewny
jakim, przez co cierpisz. A ile może trwać takie zauroczenie? No właśnie ile?
Czy z zauroczenie może przerodzić się w miłość do grobowej deski? Czy z zauroczenie może kiedyś w ogóle zmienić
się w miłość? To jaką wreszcie ma definicję zauroczenie?!
-------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Kochani wczoraj zakończyłam bloga, dziś startuję z nowym.
Początek wiele wam nie powiedział, ale obiecuję, że następny rozdział wszystko
wam wyjaśni ;)
Lolkaa
Cudo... *.*
OdpowiedzUsuńJuż nie mogę doczekać się drugiego ZAUROCZENIA, a jeśli Niko w roli głownej, to już mnie masz... ♥
Do następnego... xx
Zostaję :)
OdpowiedzUsuńzapraszam do siebie na 8 zycie-jest-za-krotkie.blogspot.com
Mam nadzieję, że wpadniesz i zostawisz po sobie ślad
Pozdrawiam :**
Będę odwiedzać :)
OdpowiedzUsuńZapraszam do siebie :
http://siatkowkaandresztaswiata.blogspot.com/
Było by miło gdybyś w wolnej chwili wpadła i pozostawiła komentarz ;*
Czekam na następny i pozdrawiam ;)
Na pewno będę tu wpadać. Pisz szybko następny.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Vea
www.siatkarskie-miniaturki.bloog.pl